Mój wujek nie żyje, to wielki cios dla rodziny i Polski

2010-04-13 00:00:00

Elblążanka Anna Daszkiewicz jest spokrewniona z Ryszardem Kaczorowskim, ostatnim prezydentem Polski na uchodźstwie. — Bardzo przeżyłam jego śmierć w katastrofie pod Smoleńskiem — mówi pani Anna. 



— Moja mama jest jego siostrą cioteczną — wyjaśnia.





— Miał poczucie humoru i zadziwiał niezwykłą pamięcią — mówi pani Anna. — Jest dla mnie wzorem patriotyzmu i umiłowania Boga. Dzięki temu przetrwał zsyłkę na Syberię i prawie pół wieku jako bezpaństwowiec w Londynie, ponieważ komunistyczna  władza w Polsce pozbawiła go obywatelstwa polskiego. Bardzo tęsknił za swoją ojczyzną, ale nie mógł przez wiele lat do niej przyjechać.  
Rodzina Daszkiewiczów jest dumna ze swojego krewnego. Zawsze starali się uczestniczyć w ważnych wydarzeniach, dla których przybywał do kraju. Byli na uroczystości nadania honorowego obywatelstwa miasta Gdyni, podczas obchodów 74. rocznicy powstania miasta. 
— Odwiedzaliśmy wujka także w jego domu, w Londynie — mówi Anna Daszkiewicz. — Zarówno dzieci jak i wnuki świetnie mówią po polsku. Wujek nie wyobrażał sobie, że jego córki mogą wyjść za mąż za Anglików. I rzeczywiście są żonami Polaków. Oprócz fotografii pamiątką po spotkaniach z Ryszardem Kaczorowskim jest książka profesora Adama Dobrońskiego z osobistą dedykacją: „Z miłością i przyjaźnią Ani i Wiktorowi”. 


 Barbara Kijowska, mama Anny Daszkiewicz, z radością wspomina dzieciństwo spędzone z Ryszardem Kaczorowskim.
— Razem z Ryszardem bardzo kochaliśmy naszą babusię. Inaczej o niej nie mówiliśmy — opowiada Barbara Kijowska. — Razem odwiedzaliśmy groby naszych przodków na cmentarzach w Białymstoku. Wojna nas rozdzieliła. Zobaczyliśmy się po pół wieku. Było to bardzo wzruszające spotkanie. Tym bardziej, że pierwszy pobyt w Polsce był związany z przekazaniem przez Ryszarda insygnii prezydenckich II RP Lechowi Wałęsie. 
Barbara Kijowska nie może się uspokoić po tragicznej śmierci swojego brata ciotecznego. — To wielki cios dla naszej rodziny i Polski — stwierdza. 

Uwaga! To jest archiwalny artykuł. Może zawierać niaktualne informacje.
Tagi: aa