Skałki łupkowe to obecnie energetyczny hit. Ich złoża w Polsce należą do najbogatszych w świecie. Znajdują się m.in. w okolicach Elbląga. W powiecie braniewskim są złoża węgla brunatnego, a ropy być może na Mierzei Wiślanej.
— Złoża te są szacowane na sto, a może nawet i dwieście lat — mówi geolog, dr Maria Kasprzycka, dyrektor Muzeum Historyczno-Archeologicznego w Elblągu.
Eksploatacja łupków uniezależni nas nie tylko od rosyjskiego Gazpromu, pozwoli obniżyć ceny energii dla gospodarstw domowych, a nawet, w sprzyjających okolicznościach, może uczynić Polskę liczącym się w świecie eksporterem gazu. Złoża gazu kryjące się w skałkach łupkowych znajdują się, jak mówi dr Kasprzycka, między innymi w pobliżu Elbląga. Region elbląski jest bogaty w wiele cennych kopalin. W powiecie braniewskim znajdują się, złoża węgla brunatnego. Zdaniem Marii Kasprzyckiej, nie ma raczej szansy, by powstała tu kopalnia na miarę Bełchatowa. Złoża są niewielkie, tak więc raczej nieopłacalne do eksploatacji. Nie można jednak przesądzić, że postęp technologiczny nie zmieni tej sytuacji i węgiel ten w przyszłości nie posłuży choćby ogrzewaniu Braniewa i innych położonych w pobliżu miejscowości. Złoża ropy mogą znajdować się także na Mierzei Wiślanej. Część z tych, którym dane było zobaczyć jej drugą, rosyjską część (popularną "kosę") mówią, że widzieli tam pracujące szyby. Ropa więc powinna znajdować się i w naszej części Mierzei. W latach 70. popularne były opowieści o tym, jak to ropa wytrysnęła w centrum najpopularniejszego kurortu mierzei, Krynicy Morskiej. Na Mierzei Wiślanej znajdują się złoża uranu, jednego z najcenniejszych, z punktu widzenia przemysłowego, pierwiastka w całej Tablicy Mendelejewa.
