Szczątki trzydziestu żołnierzy niemieckich z czasów II wojny wydobyła przed Urzędem Miejskim firma ekshumacyjna ze Zduńskiej Woli. Odnaleziono także jedenaście nieśmiertelników, dwie obrączki, trzy sygnety i resztki portfela z biletem do Królewca.Podczas wojny na trawniku przed dzisiejszym Urzędem Miejskim był staw przeciwpożarowy. Tam chowano ciała żołnierzy niemieckich z pobliskiego lazaretu.
— Dzisiaj znajduje się tam magistrat — mówi Lech Słodownik, elbląski historyk. — Nie można za pomocą dokumentów dokładnie stwierdzić, ilu niemieckich żołnierzy pochowano. Najprawdopodobniej było ich kilkudziesięciu.
Firma ekshumacyjna wydobyła szczątki trzydziestu mężczyzn.
— Kości noszą ślady amputacji, są druty łaczące i szyny usztywniające — mówi Leszek Piątkiewicz, pracownik firmy ekshumacyjnej.
Przy szczątkach znaleziono wiele osobistych przedmiotów.
— Dwie złote obrączki, trzy sygnety i wiele niemieckich monet — wylicza Michał Huber, pracownik firmy ekshumacyjnej. — Znaleźliśmy też resztki portfela z biletem do Królewca.
W ekshumacji brało także udział siedmiu miłośników historii ze Stowarzyszenia Historyczno-Archeologicznego "Denar" w Elblągu oraz Pomorskiego Forum Eksploracyjnego.
— To wspaniała przygoda — mówią przedstawiciele PFE. — Nigdy nie wiadomo na co natrafimy podczas poszukiwań.
Robert Szewczyk z "Denara" dodaje, że dzięki udziałowi w pracach ekshumacyjnych poznaje historię.
— Samo czytanie książek nie wystarczy, by poznać przeszłość — przekonuje.
Najcenniejszymi znalezionymi przedmiotami są nieśmiertelniki.
— Dzięki zawartym na nich informacjom można się dowiedzieć kim był pochowany żołnierz i z jakiej jednostki pochodził — mówi Piątkiewicz. — Jest możliwość dotarcia nawet do jego rodziny.
Z jednego nieśmiertelnika można było odczytać, że mężczyzna służył w Batalionie Budowalnym Luftwaffe. Wszystkie przedmioty zostaną przekazane do fundacji niemieckiej w Kassel. Ona poinformowała już Fundację Pamięć w Warszawie, która wystąpiła o zgodę na ekshumację. Szczątki żołnierzy pochowane będą na cmentarzu wojennym koło Ełku.
Firma ekshumacyjna w maju będzie prowadzić prace jeszcze w Zielonce Pasłęckiej (w pobliżu stacji kolejowej) oraz w Pasłęku, w okolicach ulicy Ogrodowej.