Papierosy przemycał w silniku

2014-08-11 11:14:59(ost. akt: 2014-08-11 11:33:38)
Labrador Tiga, wskazała przód passata jako miejsce ukrycia kontrabandy

Labrador Tiga, wskazała przód passata jako miejsce ukrycia kontrabandy

Celnicy zatrzymali na przejściu w Grzechotkach mężczyznę, który przemycał papierosy w silniku samochodu. — To cud, że samochód się nie zapalił — mówi Ryszard Chudy z Izby Celnej w Olsztynie.
— Jak wskazuje nasze doświadczenie przemytnicy nielegalny towar w samochodach ukrywają w wielu miejscach: podłodze, drzwiach, fotelach, kołach. Ale żeby zapakować prawie 500 paczek w komorze silnika i w ponad 30 stopniowym upale jechać przez granicę – to rzadki przypadek — mówi Ryszard Chudy z Izby Celnej w Olsztynie.

Na przejściu w Grzechotkach do odprawy zgłosił się elblążanin jadący volkswagenem passatem.

— Na pasie odpraw do pojazdu podszedł celnik z psem służbowym. Labrador wskazał przód samochodu, jako miejsce ukrycia kontrabandy. Po otwarciu maski samochodu celnicy zobaczyli upchane papierosy — mówi Chudy.

Łącznie w silniku było 498 paczek papierosów.
— Mimo, że mieszkaniec Elbląga stracił przemycany towar, wbrew pozorom może on mówić o sporym szczęściu. Papierosy w komorze silnika plus pełny zbiornika paliwa (100 litrów) i 10 litrów dodatkowo w kanistrze, mogły zamienić się w niezłą mieszankę wybuchową. Pojazd w każdej chwili mógł się po prostu zapalić
— mówi Ryszard Chudy.

Źródło: Dziennik Elbląski

Komentarze (10) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. jan #1458870 | 83.11.*.* 11 sie 2014 17:53

    ŁADNY PIES,ALE SZOFER PEWNIE GO NIE POLUBI,,,

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

  2. gruby #1458853 | 83.20.*.* 11 sie 2014 17:31

    Samochod mogl sie zapalic..?to akurat jest wymysl bujnej wyobrazni...

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

  3. johan #1458948 | 5.174.*.* 11 sie 2014 20:06

    Wyobraźnia rzeczywiście bujna. Powinno byc chyba napisane na silniku, a nie w silniku.

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

    1. Ryszard Gruby #1459447 | 83.8.*.* 12 sie 2014 14:26

      to pewnie celnik wywąchał . A nie ten pchlarz ... pozdrowienia dla kolegi z passata , MÓWI Rychu Grubszy ;D

      odpowiedz na ten komentarz

    2. Ewa #1459362 | 178.183.*.* 12 sie 2014 12:30

      Brawo labradorku cudowny jestes, pracuj tak dalej

      odpowiedz na ten komentarz

    Pokaż wszystkie komentarze (10)